Mandaty w czasie epidemii

by

W świetle ostatnich doniesień związanych z kontrowersyjnymi działaniami Policji, wymierzającej mandaty za różnego typu rzekome naruszenia przepisów dotyczących zachowania kwarantanny i tzw. dystansowania społecznego, przypominamy, że postępowanie mandatowe w ramach prawa wykroczeń nie ma charakteru absolutnego. W sytuacji, w której funkcjonariusz proponuje nam wymierzenie kary w formie mandatu, my zaś uważamy, że zarzucane nam przewinienie nie miało miejsca, najlepszym (a jednocześnie najprostszym) działaniem jest odmowa przyjęcia mandatu. Powoduje to, że proponowana kara nie zostaje wymierzona, sprawa zaś musi (wraz z wnioskiem o ukaranie) zostać skierowana do sądu. To w ramach postępowania sądowego mamy najlepszą szansę na przedstawienie naszych racji i obronę naszych interesów. Warto jednak pamiętać o dwóch rzeczach – po pierwsze, jeśli przyjmiemy mandat, w praktyce tracimy możliwość skierowania sprawy na drogę sądową czy cofnięcia tego oświadczenia – proponowana przez funkcjonariusza kara została wymierzona, my zaś mamy obowiązek jej zapłaty. Po drugie zaś, w praktyce kary wymierzane w formie mandatów są często (szczególnie w typowych, oczywistych sytuacjach) znacznie niższe, niż te stosowane przez sądy – pamiętajmy, że maksymalna kwota mandatu to, co do zasady, 500 zł, sąd zaś może ukarać nas grzywną do 5 000 zł, ograniczeniem lub nawet pozbawieniem wolności do 30 dni, będziemy także musieli pokryć koszty postępowania. Swojego interesu należy więc bronić, trzeba to jednak robić mądrze. Nasza kancelaria świadczy pomoc prawną także w sprawach o wykroczenia – postępowaniu sądowym po wniesieniu wniosku o ukaranie obwiniony może mieć obrońcę.